Bartosz Majewski Bartosz Majewski
114
BLOG

Polskie Wojny Opiumowe

Bartosz Majewski Bartosz Majewski Polityka Obserwuj notkę 18
No i doczekaliśmy się. Dopalacze.pl zbudowały filię we Wrocławiu. Wszystkie ustawy antynarkotykowe można sobie w buty wsadzić. Jeśli mamy ochotę wciągnąć coś legalnego nosem, porządnie się spigulić albo odpłynąć jarając jointa z "aromatem" wiemy gdzie się zgłosić.

Na dzień dzisiejszy firma ma już 14 siedzib lokalnych i nieźle rozbudowaną stronę internetową. Moim zdaniem następnym ruchem będzie dalsza rozbudowa franczyz, sponsorowanie imprez oraz uruchomienie sieci ambasadorów marki w największych ośrodkach akademickich w Polsce tak jak robi to np. grupa Żywiec. Zalążkiem takiego systemu jest już system nagrodowo punktowy ,który przypomina nieco programy lojalnościowe stacji benzynowych. Ciekawe czy reklamy telewizyjne są zakazane w przypadku środków psychoaktywnych czy też podlegają takiej samej wolnej amerykance co np. aspiryna. Dalsza ekspansja Dopalaczy z pewnością pociągnie za sobą ogromną medialną nagonkę ,która będzie oczywiście przeciwskuteczna ponieważ tylko poinformuje potencjalną klientelę,że pojawiły się na rynku legalne narkotyki. 

Jedyne zagrożenie jakie stoi na drodze temu przedsięwzięciu to oczywiście politycy. Dla PiS Dopalacze.pl to wymarzony chłopiec do bicia. Jednak PiS jest obecnie w opozycji a premier otwarcie przyznał ,że palił marichuanę w młodości i będzie się bał zrazić młodego "psychoaktywnego" elektoratu. Przyparty do ściany może jednak próbować przepchnąć jakąś ustawę delegalizującą asortyment dopalaczy. Zakładam jednak ,że spora firma i zagraniczny kapitał jaki za nią stoi nie rozwijałaby sieci sklepów gdyby można było zdmuchnąć ją jedną ustawą.

Politycy mogą okazać się dojrzali tak jak to im się udało np. z ustawą aborcyjną. Mogą siedzieć cicho i uchwalić akcyzę na środki sprzedawane przez tego typu sklepy ,żeby podnieść ceny do w miarę zaporowego poziomu. Choć będzie to trudne bo nawet ustawiając akcyzę na poziomie 70% doprowadzą do stanu w którym pigułka kosztuje 1.70 zamiast 1zł. Tak czy siak będzie się bardziej opłacało sponiewierać pigułką niż np. wódką. Przy obecnych cenach czterech gimnazjalistów składa się po 10zł i mają dwa tygodnie imprezy- oczywiście przy założeniu ,że kupują wysyłkowo bo w sklepie pewnie nikt im nie sprzeda.

Pozytywy z przedsięwzięcia są moim zdaniem ogromne. Jedno z głównych źródeł dochodu mafii właśnie wysycha ponieważ czarnorynkowe produkty nie będą w stanie konkurować jakością i ceną z legalnymi. Z jej specyfiki mafia nie jest organizacją tak dobrze zarządzaną jak przedsiębiorstwo. Perspektywa wpływów do budżetu przy uchwaleniu akcyzy też jest optymistyczna. Utrudnienie dostępu do narkotyków osobom nieletnim jest wartością samą w sobie. Dla samych konsumentów obniżenie cen, mniejsze niebezpieczeństwo odsiadki za posiadanie oraz większa jakość są nie do przecenienia.

Dziś widać bardzo wyraźnie ,że gdy delegalizujemy i penalizujemy- problem wcale nie znika. Tak długo jak nie będziemy respektować zasady "chcącemu nie dzieje się krzywda" tak długo będziemy świadkami sprytnego obchodzenia prawa- przez tych ,którzy nie tylko chcą ale przy okazji chcą zarobić. Obojętnie czy chodzi o kliniki aborcyjne, narkotyki, prostytucję czy akcyzy zaporowe na alkohol. 

EFEKT JEST ZAWSZE TEN SAM.

Ps. Nie palę, nie wciągam i nie biorę. Smakowanie alkoholu sprawia mi zbyt dużą przyjemność ,żeby szukać ciekawszych używek. Napewno jednak nie zamierzam odmówić prawa do poszukiwań innym.

Mol książkowy, czasami szyderczy, aktualnie szuka swojego miejsca na świecie. W rzadkich wolnych chwilach piszę, gotuję, czytam i słucham dobej muzyki. Jeśli macie na sprzedaż jakieś książki- zapraszam na gg, jest duża szansa ,że będe zainteresowany kupnem. Kopiowanie i redystrybucja tekstów bez zgody autora są dozwolone wyłącznie do celów niekomercyjnych i za podaniem pierwotnego źródła.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka