Bartosz Majewski Bartosz Majewski
42
BLOG

Sprostowanie Do Redakcji Dziennika- Kultury

Bartosz Majewski Bartosz Majewski Kultura Obserwuj notkę 1
W dniu dzisiejszym w "Kulturze"- co tygodniowym dodatku do Dziennika ukazała się recenzja filmu "Wojna Charliego Wilsona" z Tomem Hanksem w roli ekscentrycznego kongresmana wspierającego mudżahedinów walczących z ZSRR w pierwszej wojnie afgańskiej. Autorem tekstu był Wojtek Kałużyński.

Pan Kaużyński pisze w swojej recenzji na stronie 69 (o ZSRR):"W końcu osłabienie imperium zła to cel szczytny, a fakt ,że przy okazji wspierania religijnych radykałów Ameryka wyhodowała nowego wroga, z którym dziś prowadzi wojnę to wyłącznie kwestia zaniedbania ,które sam Wilson podsumowuje słowami "Pomogliśmy im wygrać tę wojnę ,a potem spieprzyliśmy całą sprawę""

Redaktorzy odpowiedzialni za przesianie tych tekstów nie zarobili na swoje
pensje.
Tym bardziej ,że na stronie 68 w ramce w lewym dolnym rogu autor/ka? "dor" robi powtarza błąd Kałużyńskiego pisząc : "A ,że rebelianckie oddziały ,dla których szmuglowali broń i dolary ,z czasem przekształciły się w organizację o swojsko brzmiącej nazwie Al-Kaida to już zupełnie inna bajka".

Mając w redakcji wysokiej klasy specjalistów ds. zagranicznych takich jak choćby Andrzej Talaga czy Konrad Godlewski grzechem jest robić tego typu szkolne błędy. Ufam ,że aby zostać dziennikarzem tak dobrego wydawnictwa jakim jest "Dziennik" czy "Kultura" trzeba weryfikować swoje teksty ze źródłami. Choćby za pomocą wikipedii*Redaktorzy "Kultury" pomijają fakt ,że spora część dowódców mudżahedinów** zbrojnie opierało się ekspansji reżimu talibów.

Powiedzieć ,że rebelianci antysowieccy z Afganistanu przekształcili się z czasem w Al- Kaidę na czele z Osamą Ibn Ladenem jest tak kuriozalne ,że szkoda komentować. Talibowie*** byli studentami w Pakistańskich szkołach koranicznych. Nabierali szlifów tam pod kuratelą między innymi wywiadu Pakistańskiego ISI przez ,który zostali dozbrojeni jako nadzieja na stabilizację w Afganistanie- a nie w partyzantce antykomunistycznej.

Gdyby to co państwo piszą było prawdą nie miałyby miejsce walki między talibami a dawnymi mudżahedinami w czasie od 1994 do końca roku 1997. Być może "dor" oraz Wojtek Kałużyński nie są specjalistami od spraw zagranicznych i poprostu nie odrobili lekcji jednak drukowanie informacji jawnie nieprawdziwych nie świadczy najlepiej o poważnym wydawnictwie jakim stara się być "Dziennik". Redaktorzy powinni byli to wychwycić. Nie wychwycili.

*Wikipedia o talibach pisze tak: http://pl.wikipedia.org/wiki/Talibowie
**Byli to np. Ismael Chan(Więcej o nim pisze w "Prochach świętych" Radek Sikorski)
***Talib oznacza "Student, Uczeń"

Mol książkowy, czasami szyderczy, aktualnie szuka swojego miejsca na świecie. W rzadkich wolnych chwilach piszę, gotuję, czytam i słucham dobej muzyki. Jeśli macie na sprzedaż jakieś książki- zapraszam na gg, jest duża szansa ,że będe zainteresowany kupnem. Kopiowanie i redystrybucja tekstów bez zgody autora są dozwolone wyłącznie do celów niekomercyjnych i za podaniem pierwotnego źródła.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura